cze 20 2002

brak tolernacji


Komentarze: 9

Niektorzy ludzie sa do tylu. Polacy sa nie tolernacyjni. Nie potrafia zaakceptowac kogos "innego".  W notatkach Ali widac ze ma bójną i zboczoną wyobraźnie. Ale dlaczego ludzie piszą ze powinna isc do psychiatryka. Ze ma cos nie tak pod sufitem. A WY MACIE??? u was wszystko gra???. Nikt nigdy nie powiedzial ze jestescie pierdolnieci??? moge sie zalozyc ze tak bylo. Sa ludzie dla ktorych wy jestescie ok ale sa i tacy dla ktorych jestescie zerem. Ciekawe dlaczego tu sa wasze wpisy, skoro z wami jest wszystko ok. Wasze teksty prypominaja mi stare babcie ktore mowia "patrzcie ten chlopiec ma w nosie kolczyk". 

wret : :
Grzechu warta
20 czerwca 2002, 00:00
Niestety tak jest w naszym kraju. Wiele razy spotkalam sie z głupimi uwagami dotyczącymi właśnie mojego kolczyka w nosie czy tatuażu. Moj przyjaciel spotyka się z nietolerancją tylko dlatego, że ma inny kolor skóry a przeciez jest takim samym człowiekiem jak my....masz rację nikt nie jest święty...
20 czerwca 2002, 00:00
ojejq a ja mam całe ucho w kolczykach :-)...hmmm ty prawdopodobnie źle zrozumialeś niektóre komętarze może takie osoby jak np. ja chcą jej cos uzmysłowić ... ona sama dobrze wie czy jest z nią wszystko wporządku i może nietrzeba jej tego mówić ale warto... niech sobie zda z niektórych rzeczy sprawe... z każdym z nas jest coś nie tak nikt nie jest do drugiej osoby podobny nikt nie ma swojego odbicia... niektóre komentarze mogą ją w jakiś sposób zaboleć ale i także dzięki temu mogą jej pomuc
no name
20 czerwca 2002, 00:00
od kiedy to zciebie taki psycholog !! przyznaj sam że zdarza ci się nadawać na niektóre osoby różniące się w jakiś sposób od ciebie a nie chrzań mi tu o nietolerancji. ja tą ale akcteptuję na swój sposób ale mimo to to co ona wypisuje jest dlamnie dziwne.
20 czerwca 2002, 00:00
zgadlas ja jestem pychologiem
20 czerwca 2002, 00:00
i niedaje na osoby bo to jest tajemnica a po za tym to jest nie fer. Taka mam dodatkowa prace.
20 czerwca 2002, 00:00
mam na imie shally i jestem pierdolnięta ;))))) (i to sprawia, że moge sprawić żeby moje życie nie było takie nudne ;) ) i jestem z tego dumna. Może mi nikt nie powiedział, ze jestem pierdolnięta a le nikt również nie powiedział mi , że jestem normalna...;) Zresztą co znaczy być normalnym? hmm. Na pewno nikt nie zna odpowiedzi.
20 czerwca 2002, 00:00
masz racje shally nikt nie wie co to znaczy byc normalnym. To pojecie wzgledne
20 czerwca 2002, 00:00
ala jest normalna...(pewnie zbulwersuje to większość;)), po prostu pewne potrzeby(fizjol.o których sama pisałam) doszły u niej do głosu, sytuacja jest temu winna nic innego.jest tak "normalna" ,że bardziej już chyba nie moozna:))A wszyscy są przerażeni ,bo ktoś nazwał rzeczy po imieniu,bo miał odwagę...co siedzi w głowie każdego z nas, miejmy odwagę się do tego przyznać a potem ustalajmy kryteria "normalności"...jeżeli takie istnieją:)
20 czerwca 2002, 00:00
a gdzie konkretnie mialabym sie udac ? ;)

Dodaj komentarz